30.08.2020 12h

 https://drive.google.com/uc?export=view&id=1Si5B_DXxIgefHSWwjcBKubyj-emiHB3N


Cześć i czołem kluski z rosolem !!!


Rezerwacji: 34

Liczba gosci: 88


Czasami zdarzaja sie takie dni jak dzis, kiedy zaczynasz o 9 rano i konczysz o....... Mam nadzieje, ze uda mi sie wyskoczyc dzis o 23:00 zwanej tu jako 11pm. 

Co prawdam wracam o 15:00 lub o 3pm ;)) ale na szybko jeszcze ogarniam ostatnie mejle. przegladam rezerwacje. 

Tak naprawde pracujac w gastronomii tyle czasu 12h czy wiecej, jesli wpadniesz w rytm nie jest az tak odczuwalne. Tu podkresle, ze wypowiadam sie w swoim imieniu i mowie o swoich odczuciach. Dzieje sie, mam dobry humor - to dla mnie naprawde jak adrenalina. Znacie to uczucie? Kiedy tyle sie dzieje, a Ty czujesz, ze masz ten wiater w zaglach. Ze wszystko jest pod kontrola. Cos niesamowitego. Gdy wracam do domu, potrzebuje chwile, na "ostygniecie".

Jak wspomnialam wczesniej pracuje w hotelu, wiec zaczynajac o 9 rano zalapalam sie na 3 serwisy: sniadanie, lunch i kolacje. 

Mielismy dzis gosci na sniadanie. 3 osoby. Trafili akurat na moment kiedy byla pelna sala, wiec wiadomo czas oczekiwania moze byc odrobinke dluzszy anizeli przy pustej sali. Ale tez nie czekali nieskonczenie dlugo.

Po serwisie dowiedzielismy sie, ze gosciom nic sie nie podobalo. Szkoda, ze nie powiedzieli tego od razu, tylko juz po fakcie i nawet nie do nas a do recepcji. W miedzyczasie okazalo sie, ze juz od prawie 2 dni niestety my jako hotel dajemy ciala, pokoje nie do konca posprzatane, czegos tam brakowalo w rezerwacji, goscie podczas poprzedniej kolacji zostali zle obsluzeni, zle napoje im zostaly podane. Wiec po prostu wszystko sie nawarstwialo. Nie wiem czy zauwazyliscie, ale czesto jest tak, ze jak cos sie stanie to toczy sie to szybko jak kula sniegowa. Nabiera zarowno rozpedu jak i rozmiaru. Zaczyna sie od malego bledu a konczy na monstrualnej porazce. Tak bylo i w tym przypadku.

Minal caly dzien i przyszli do nas na kolacje i w sumie jest to przedostatni serwis, w ktorym jakos mozemy naprawic sytuacje. I udalo sie!!! Kolacja byla super, wszystko odbylo sie bez szwanku, goscie zadowoleni, syci! Zobaczymy jutro rano czy bedzie cos w raporcie z recepcji na ten temat. 

To chyba tyle na dzis Mili Moi.

Dzielcie sie, opisujcie, czekam na Wasze komentarze, jak u Was to bylo? Czy musieliscie swiecic oczyma przed goscmi ?  

Have a good shift!!!!!

Comments